Moje zwykłe a jednak niezwykłe macierzyństwo

wtorek, 21 czerwca 2016

"Królestwo liter" - tam Was dzisiaj zabieram.

Byliście kiedyś w królestwie liter? Ja właśnie stamtąd wracam:)

"Królestwo liter" - Autor: Agnieszka Myszkowska

Super pozycja! Nieoceniona w procesie wczesnej edukacji dziecka.

Litery rządzą, jak na prawdziwe królestwo przystało. Można wycinać, wyklejać, tworzyć małe dzieła sztuki, pierwsze dziecięce projekty a przede wszystkim nawet nie wiadomo kiedy, dziecko przyswaja sobie wiedzę i uczy się nowych literek.

Uwierzcie mi na początku pierwszej klasy, mojego sześciolatka ciężko było zagonić do nauki liter, do nauki czytania, właściwie tak już było w zerówce. Opornie nam to szło. Może zbyt poważnie podchodziłam do tematu nauki, może nie miałam odpowiednich "narzędzi" takich jak "Królestwo liter".



Liście w formie liter? Tak to jest możliwe, tylko w królestwie liter. Dziecięca wyobraźnia zostaje wyzwolona:



Wcześniej nie wpadłam na to, że korony na głowie króla i królowej mogą być literkami:



Ja wiem, że mogę wykorzystać tę książkę w konkursie, ale Wiecie co? Będę szczera, książka jest na tyle fajna i pomocna, że zatrzymam ją. Mam przecież jeszcze jedno dziecko, które będzie dopiero rozpoczynać karierę szkolną i już teraz wiem, że ta książka bardzo nam się przyda. 
Nauka przez zabawę to jest to! Metoda sama się obroni a rezultaty będzie widać szybko!













  • Autor Myszkowska Agnieszka
  • Data dodania 2016-05-16
  • ISBN 978-83-7887-195-8
  • Format 206 x 283
  • Oprawa: miękka
  • Strony: 224
  • Wydawca: DRAGON


 Wydawnictwo o książce:

"...W tym królestwie litery rosną na drzewach, biegają, fruwają, zamieniają się w zwierzęta, bawią się w chowanego...
Można je rysować, ozdabiać, ciąć przyklejać, tworzyć z nich obrazy i inne działa sztuki. Są piękne, dziwne, pomysłowe,
intrygujące i są wszędzie - bo przecież to KRÓLESTWO LITER.
Piękne, pełne wdzięku ilustracje, zabawni bohaterowie i pomysłowe zabawy sprawią, że pokochacie tę książkę - kreatywny przewodnik
po barwnym świecie typografii, sztuki, fantazji i nieskrępowanej wyobraźni..."

Książka "Królestwo liter" do nabycia tutaj: troy.net.pl



                                    

30 komentarzy :

  1. Pozwolę sobie nie czytać dziś Twojej recenzji, przeczytam ją na pewno w czwartek, kiedy wrzucę już swoją (żeby się nie sugerować) :) Tę książeczkę zostawiłam sobie na koniec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne:) Również tak bym zrobiła:)

      Usuń
    2. Jak obiecałam, tak zrobiłam! Wróciłam, przeczytałam i podzielam Twoją opinię :)

      Usuń
  2. Ostatnio już na kilku blogach spotkałam się z tą książeczką. U nas jeszcze na takie zbyt wcześnie, ale za kilka lat faktycznie mogłaby się bardzo przydać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pozycja:) Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest git. Dzieciaki moje wyrywały ja sobie. Musiałam pilnować, żeby nie podarły:)

      Usuń
  4. Az szkoda, że mój Bartuś już za duży na takie książki. Bardzo mi się podoba "Królestwo liter"- i jaki ma piękny tytuł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny tytuł i adekwatna do tego zawartość. Książka godna polecenia:)

      Usuń
  5. Idealna dla młodych czytaczy!!!
    PS uważaj gdzie klikasz :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Czemu za moich czasów takich książeczek nie bylo :/ nauka lepiej by szła. Sam tytuł zaciekawił mnie

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Myślę, że książka jest zachęcająca dla starszych dzieci :) (starszych od mojej córki oczywiście)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś i my na pewno po nią sięgniemy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna książeczka. Coś dla nas - za kilka lat :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Juz u kogoś widziałam recenzje - zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki z pomysłem to zawsze dobry pomysł:) Chciałabym być dzieckiem i mieć taką przygodę z literami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, dlatego teraz jako dorosły nadrabiam z dziećmi świetnie się przy tym bawiąc:)

      Usuń
  12. Nie wiem, skąd Ty wytrzaskujesz te książeczki, ale są fenomenalne, z tego co widzę :) Mam jedną "książka z dziurą", czeka, aż Bulinka dojrzeje do tego, by z niej korzystać. Jak tylko to się stanie, na pewno sięgnę po którąś z polecanych przez Ciebie. Co prawda na lintery mamy jeszcze czas, ale ta ksiażeczka o tym jak sobie poradzić ze złością - czad :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna propozycja - na pewno skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa propozycja z tą książką :) myślę, że nam również się przyda :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie, dzięki dzięki za przyszły i ewentualny komentarz :-)