Moje zwykłe a jednak niezwykłe macierzyństwo

czwartek, 20 października 2016

Zapraszam na herbatkę ze specjalnego czajniczka :)

Pewnego lekko nudnego i pochmurnego popołudnia zadzwonił dzwonek. Okazało się, że to Pan kurier. Miał paczkę dla mnie. Wiedziałam, że przyjdzie, spodziewałam się, ale nie pasowały mi gabaryty paczki. Przecież dwie książeczki dla dzieci nie mogą być tak duże.