O tym, że jest Barbie o kształtach, że tak powiem bez wcięć tu i ówdzie to ja wiedziałam owa Lammily. Natomiast dzisiaj przeczytałam:
"... Lammily, nazywana "Normalną Barbie" ma być tak jak prawdziwa dziewczynka. Nie ma idealnych kształtów, ma za to blizny i trądzik. Lalka, tak jak ich właścicielki, dojrzewa, rośnie i dostaje pierwszej miesiączki. Producenci dołączają do zabawki podpaski i środki do higieny intymnej, aby przygotować swoje małe klientki na czekające ich organizm zmiany...
...Pierwsza miesiączka jest ważnym wydarzeniem w życiu każdej dziewczynki. Niekiedy dzieci nie są odpowiednio przygotowane na czekające ich organizm zmiany. Producenci lalek Lammily wyszli naprzeciw ich potrzebom.
Ich najnowsze lalki mają wprowadzić dziewczynki w okres dojrzewania. „Normalne Barbie” są wyposażone we wszystkie niezbędne środki higieniczne potrzebne podczas menstruacji. Lalka Lammily ma być taka jak prawdziwa, normalna kobieta. A co miesięczne krwawienia są przecież także elementem kobiecości...
...Do zestawu „Period Party” są dołączone kolorowe podpaski, ulotki z informacjami na temat dojrzewania, bielizna dla lalki i kalendarzyk menstruacyjny, którym właścicielka ma zaznaczać dni płodne „Normalnej Barbie..."
Z tym kalendarzykiem i płodnymi dniami to pojechali trochę moim zdaniem. Powoli ludzie, spokojnie... od pierwszej miesiączki do pierwszego bzykanka (wyznaczania dni płodnych i niepłodnych) trochę czasu mija, jednak. Informacje dobrze jest wprowadzać stopniowo.
Podpaski i informacje na temat dojrzewania to jest ok. Jakby nie było dziewczynki teraz dość szybko dojrzewają już 8-9 rok życia i faktycznie dobrze jest o tym mówić, tłumaczyć, pokazywać właśnie na lalce, żeby nie było tego elementu zaskoczenia i przerażenia. A przede wszystkim, żeby to nie był temat tabu.
Jeszcze jedna ważna informacja: Lalka nie będzie krwawić!...uf
źródło: kobieta.gazeta.pl, fot.Lalka Lammily (fot. Lammily.com, materiały promocyjne)
źródło: kobieta.gazeta.pl, fot.Lalka Lammily (fot. Lammily.com, materiały promocyjne)
A mnie to przeraża, że dziewczynki będą wprowadzane w "świat kobiecość" za pomocą lalki. Uważam, że to obowiązek i przywilej matek. I może to je należy szkolić w jaki sposób to robić.
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję, że lalka ma służyć jako rekwizyt! A tłumaczeniem zajmie się mama. Tak chyba powinno być :)
UsuńW dzisiejszych czasach jest dosłownie wszystko :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy, tez jestem zaskoczona:)
UsuńWszystko mi się podoba ale kalendarzyk...nie bardzo
OdpowiedzUsuńNo właśnie... ten kalendarzyk! (przesadzili)
UsuńZ jednej strony dobrze, że ktoś chce edukować, czy w słuszny sposób nie będę dyskutować bo nie mam córki. Natomiast przykre jest to, że w ogóle trzeba edukować bo od tego powinni być rodzice i takie rzeczy jak pierwsza miesiączka nie powinny być dla nich żadnym tabu.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
Usuń