Moje zwykłe a jednak niezwykłe macierzyństwo

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Co nowego w nowym roku szkolnym?

Od jutra rozpoczyna się szkoła. Sporo zmian w nowym roku szkolnym ale do najważniejszych m.in. należą:



 
     
  • drugi rok zmian podręcznikowych, czyli darmowe podręczniki,
  • wyeliminowanie ze szkół jedzenia śmieciowego,
  • zmiana w sposobie oceniania i obecności na lekcjach w-fu,
  • zmiany dotyczące przedszkoli, każdy czterolatek ma prawo starać się o to, żeby być w przedszkolu,
  • zmiany dotyczące dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych,
  • zmiany dotyczące dzieci cudzoziemskich,
  • ubezpieczenie nie jest obowiązkowe, o tym powinni pamiętać rodzice!
Konferencja z udziałem Minister Edukacji Narodowej dotycząca zmian w nowym roku szkolnym:
 
 
 
 
 
Pani Minister Joanna Kluzik-Rostkowska odsyła do Niezbędnika dla ucznia, rodzica i nauczyciela na rok szkolny 2015/2016 – zanim pójdziemy do szkoły.
Jest tam sporo informacji dotyczących zmian w szkołach. 

To właśnie z Niezbędnika dowiedziałam się m.in., że w klasach I-III lekcje nie muszą trwać 45 minut, w I klasie nie może być więcej niż 25 uczniów i nie muszę  obowiązkowo płacić ubezpieczenia na dziecko (jest to opcja dobrowolna), tak samo szkoła nie powinna pobierać opłat od rodziców za korzystanie z dziennika elektronicznego...
Warto przeczytać!
 
Niezbędnik:  tutaj
 
 
źródło: men.gov.pl

 

 
 
 

14 komentarzy :

  1. "każdy czterolatek ma prawo starać się o to, żeby być w przedszkolu," dobrze, że piszesz "ma prawo", gdyż ostatnio namiętnie czytam o tym, że jest to obowiązek i nijak nie idzie wytłumaczyć. Wszyscy wiedzą lepiej, niż ja, matka czterolatka, który do przedszkola nie idzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że to mama wie i czuje najlepiej. Mam sąsiadkę, która pominęła etap przedszkola. Wszyscy do niej mieli pretensje a Ona robiła swoje tak czuła, tak chciała. Chłopak wzorowy uczeń rewelacyjnie sobie daję radę w szkole :)

      Usuń
  2. Jestem ciekawa jak to będzie z jadłospisem w przedszkolu bo jak widziałam ten z poprzedniego roku to mi cukier skoczył od samego czytania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mój dzieć właśnie w przedszkolu nauczył się jeść wszelkiego rodzaju cukierki szklaki, lizaki. A tak skutecznie omijaliśmy ten temat.

      Usuń
    2. Właśnie to mnie zastanawia również. Moje dziecię jeszcze do przedszkola nie idzie ale spędza mi ten temat sen z powiek

      Usuń
    3. To my chyba na wyjątkowe przedszkole trafiliśmy, bo nic takiego dzieci tam nie dostają ;))

      Usuń
  3. Wiesz ile się nawalczyłam, żeby moje dziecko piło wodę w przedszkolu? zwykłą niegazowaną wodę po prostu! Był nawet okres, że nosiłam swoją i dawałam Paniom żeby mój dzieć był napity! Proponowano kakao, wodę z sokiem i różne inne słodkie napoje a moje dziecko pije tylko wodę i tylko wodą się gasi pragnienie! Był to problem w każdym razie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze na prawdę są takie przedszkola gdzie wody nie dają??? U nas rok temu już na adaptacji było mówione, że soki, kompoty czy herbatki są podawane tylko do posiłków, a w ciągu dnia czysta woda. Moja córka też nic innego poza wodą nie chce pić i wystarczyło że poprosiłam żeby zamiast soków czy herbat dawali jej wodę do posiłków i było ok. A w tym roku przedszkolnym w każdej sali stoi ta wielka butla z wodą i kubeczki jednorazowe przy niej i w każdej chwili mogą sobie dzieci nalać i pić ile chcą. Nie do pomyślenia żeby czystej wody nie dawali...

      Usuń
    2. Teoretycznie problemu tez nie było jak prosiłam o wodę. Oczywiście będzie, słyszałam. Tylko, że Panie kucharki zapominały ją przynieść, obok soków, kompotów czy herbatek

      Usuń
    3. I faktycznie w związku z tym był to problem :)

      Usuń
  4. My zaczęłyśmy ten rok w przedszkolu od wagarów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli bezstresowo :) Kontrolowane wagary dobra rzecz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zmiany, zmiany oby wyszły na dobre a nie na gorsze. :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie, dzięki dzięki za przyszły i ewentualny komentarz :-)