Niedyspozycja
matki rozkłada dom na łopatki!
Tragedia
obyczajowa, wszyscy wokół chorują: rotawirusy, przeziębienia,
grypy a matka na chodzie musi być.
Matka zarazić się nie może, bo kto pomoże?
Jak zachoruje nie daj Boże!
Matka zarazić się nie może, bo kto pomoże?
Jak zachoruje nie daj Boże!
Czemu
ta Alicja taka niewyrozumiała? Ciągle coś chce! Albo kupę
zrobiła, przewinąć trzeba albo bawić się chce, albo pić, albo
siku, albo włącz mi bajkę, chodź na spacer ...
mamonudzimisięzróbcośbawsięzemnątyniemożeszleżeć...
Łeb
Ci pęka, żar w mózgu od temperatury, ogień w gardle, z nosa leci
ale trzeba dzieci do szkoły zaprowadzić, najmłodszym w domu się
opiekować, do lekarza dopiero jak przyjaciel-mąż wieczorem z
pracy przyjdzie, bo ze zdrowym dzieciem do przychodni-wylęgarni zarazków, nie
ma co się wybierać.
No
i tak z minuty na minutę. Położysz się na chwilkę mając na oku
dziecia małego ale poleżysz 5 minut, nie dłużej bo znowu coś
chce. Nie ma kto Cię zastąpić, nie możesz grypy wyleżeć jak
lekarz kazał, bo leżąc obiadu dla dziecia nie przygotujesz, ani nie
nakarmisz, ani piciu nie podasz, ani nie przypilnujesz.
Łamie Cię w kościach, marzysz o łóżku, bo sen to zdrowie ale nic z tego! Na baczność dzieci Cię stawiają i leżeć nie dają.
Łamie Cię w kościach, marzysz o łóżku, bo sen to zdrowie ale nic z tego! Na baczność dzieci Cię stawiają i leżeć nie dają.
Wirusy, bakterie i zarazki
spadać ze swojej łaski!
Ps. Zdrówka życzę:)
Otóż to :) Matka chorować nie może :) Mam zatem nadzieję, że już Ci lepiej?? :) Wstawaj i do roboty :)))) Z drugiej strony weekend przed nami to może szanowny mąż pozwoli Ci wypocząć i ogarnie brygadę?
OdpowiedzUsuńNa to czekałam cały tydzień:)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest. W sumie nie coś, a bardzo dużo. Zdrówka!
OdpowiedzUsuńOj dużo dużo:)
OdpowiedzUsuńHa ha ha krótko , życiowo i na temat :) Buziaki i duuuużo zdrówka , zagoń małża do roboty :P a Ty wyrko w ten weekend
OdpowiedzUsuńNależy się prawda?
UsuńGrunt żebyś z domu nie wychodziła i żeby dzieciowo się nie zaraziło i nie nudziło - bo wtedy koncert na dwa głosy :(((
OdpowiedzUsuń... i zazwyczaj tak się dzieje:) ale nic to! damy radę, oby do wiosny:)
UsuńMnie ostatnio rozłożyło na szczęście w momencie jak mąż miał wolne w pracy. :) Leżałam odłogiem dwa dni, bo byłam nie do życia. A maż i córka mieli cudny czas razem po którym mała zobaczyła, że nie tylko mamusia jest ukochana i niezbędna, bo tatuś też daje radę. :D
OdpowiedzUsuńSuper, że Masz taką pomoc u boku:)
OdpowiedzUsuńKochana do wyra i to już, ze zdrowiem się nie żartuje.
OdpowiedzUsuńPostaram się:)
UsuńA ja protestuję ;) Matka może, a nawet ma prawo chorować. Wszystko zależy od tego czy same sobie dajemy takie prawo? Jak mój mężuś choruje to cały dom o tym wie i myślę, że sąsiedzi też!! ;) Matki Polki dbajmy o siebie, bo jak same nie zadbamy, to kto zadba?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!! ;)
Pozdrawiam również:)
Usuńzdrowie najważniejsze !
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
OdpowiedzUsuńJakie ja mam szczęście, że u nas chorujemy w zestawie. Wszyscy jęczą, kwęczą, leżą i chorują do woli.
OdpowiedzUsuńWiem o czym piszesz, dwa czy trzy razy tez nam się tak zdarzyło!
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka i odpoczynku w weekend! Najgorsze jak matka chora, a potem dziecko zarazi, a na końcu mąż się rozkłada! I tak można chorować przez m-c.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest u nas:)
UsuńU nas choróbsko grupowe się rozwinęło - najpierw Młody, potem ja, a na końcu Małżonek dołączył do tego zakichanego grona. I tak chyba lepiej - hurtowo, wszyscy łączymy się w cierpieniu, a nie każdy sobie i na raty ;)
OdpowiedzUsuńU nas niestety jeden od drugiego i tak trwa to po trzy tygodnie (bo nas łącznie 5 - eczka jest)
UsuńWracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńWiem co to znaczy zajmować się dziećmi podczas gdy sił brak i choroba męczy. Ostatnio bolała mnie głowa, pękała w szwach dosłownie a dzieckiem trzeba się zająć nakarmić itd to była masakra :/
Oj tak! Wówczas wszystko drażni!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuń:):)
OdpowiedzUsuńMnie w tym roku choroby omijają na szczęście. Raz złapało mnie coś na dwa dni, ale szybko przeszło i na szczęście było to akurat chwilę po świętach, kiedy tatuś miał wolne. :)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej, prawda?:)
UsuńŻyczę Ci zdrowia i cierpliwości. Mnie póki co nic się nie łapie.
OdpowiedzUsuńPrzyda się, Tobie również życzę:)
UsuńBuahaha skąd ja to znam :) Mamy zwolnienia nie mają i basta ;)
OdpowiedzUsuńZdrowia wiele życzę! Oj znam to kiedy ja ostatnio się rozłożyłam a 3 chłopaków plus mąż czekała aż zostanie zrobione...
OdpowiedzUsuńKatastrofa, nie?:)
UsuńZdrówka życzę dużo i powiem tak jak na moim kubku jest napisane: Wstań popraw koronę i zasuwaj Księżniczko! A tak poważnie, niestety my matki, kobiety musimy sobie jakoś radzić
OdpowiedzUsuńTo prawda i radzimy sobie zazwyczaj świetnie, mimo wszystko:)
OdpowiedzUsuńAni matka, ani tatko:) o chorowaniu nie ma mowy.. tak to już jest ;)
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże matka chorować- mnie zawsze jak już porządnie bierze to w weekend kiedy mąż jest w domu:)
OdpowiedzUsuńSzczęściara:) Mnie w środku tygodnia przeziębienia dopadają, zazwyczaj:)
UsuńTrudny żywot tej rodzicielki ;)
OdpowiedzUsuńCzasami tak jest;)
UsuńJak matka choruje to cały dom się wali. Niestety tak to wygląda, jak facet jest chory to nie otwiera nawet oczu, jak kobieta choruje to musi się i tak wszystkim zająć.
OdpowiedzUsuńJest tak często. Jak jest weekend to ja się buntuję:)
Usuńu nas ostanio choroba w całej rodzinie, wszyscy równn chorzy ale tylko MATKA lata robic herbatke i aplikować leki. kto zajmie sie matką?? :( Zdrówka :)www.zosinkowy.com.pl
OdpowiedzUsuńDobre pytanie!:)
UsuńDużo zdrówka i morza cierpliwości! Przechodziliśmy ostatnio choróbsko całą trójka ale oczywiście Mama musiała robić soczki, herbatki, obiadki, podawac lekarstwa bo kto jak nie Mama :) pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńMamy są najlepsze:)
OdpowiedzUsuń