Strony

czwartek, 13 lipca 2017

Spinneromania.

Spinneromania.

Czy Was też ogarnęło spinnerowe szaleństwo? Mnie nie, ale moje dzieci tak. Chociaż czasami mam ochotę sobie pokręcić, również i ja. Dzisiaj byłam  w dużym sklepie dla dzieci. Szaleństwo. Różne: duże, małe, kolorowe, świecące lub nie, z dodatkami lub bez. Ogrom. 
Zapraszam na moje:  Spinner ... ale o co chodzi?



1 komentarz:

  1. moje dzieci mają spinery ale żeby to była jakaś mega zabawka?... raczej kupili bo cała klasa miała ten starszy fajnie kręci się ale wolą inne zabawki niz spinera

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie, dzięki dzięki za przyszły i ewentualny komentarz :-)