Strony

piątek, 5 lutego 2016

Czemu ta Alicja nie chce zrozumieć ... może zmienimy Jej imię?

Alicja ta z reklamy, no wiecie ... co mamy zwolnień nie biorą.

Niedyspozycja matki rozkłada dom na łopatki!
Tragedia obyczajowa, wszyscy wokół chorują: rotawirusy, przeziębienia, grypy a matka na     chodzie musi być. 
Matka zarazić się nie może, bo kto pomoże? 
Jak zachoruje nie daj Boże!

Czemu ta Alicja taka niewyrozumiała? Ciągle coś chce! Albo kupę zrobiła, przewinąć trzeba albo bawić się chce, albo pić, albo siku, albo włącz mi bajkę, chodź na spacer ... mamonudzimisięzróbcośbawsięzemnątyniemożeszleżeć...

Łeb Ci pęka, żar w mózgu od temperatury, ogień w gardle, z nosa leci ale trzeba dzieci do szkoły zaprowadzić, najmłodszym w domu się opiekować, do lekarza dopiero jak przyjaciel-mąż wieczorem z pracy przyjdzie, bo ze zdrowym dzieciem do przychodni-wylęgarni zarazków, nie ma co się wybierać.

No i tak z minuty na minutę. Położysz się na chwilkę mając na oku dziecia małego ale poleżysz 5 minut, nie dłużej bo znowu coś chce. Nie ma kto Cię zastąpić, nie możesz grypy wyleżeć jak lekarz kazał, bo leżąc obiadu dla dziecia nie przygotujesz, ani nie nakarmisz, ani piciu nie podasz, ani nie przypilnujesz.

Łamie Cię w kościach, marzysz o łóżku, bo sen to zdrowie ale  nic z tego! Na baczność dzieci Cię stawiają i leżeć nie dają.

Matka chorować nie może, koniec i basta!
Wirusy, bakterie  i zarazki
spadać ze swojej łaski!

Ps. Zdrówka życzę:)

47 komentarzy:

  1. Otóż to :) Matka chorować nie może :) Mam zatem nadzieję, że już Ci lepiej?? :) Wstawaj i do roboty :)))) Z drugiej strony weekend przed nami to może szanowny mąż pozwoli Ci wypocząć i ogarnie brygadę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś w tym jest. W sumie nie coś, a bardzo dużo. Zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha ha krótko , życiowo i na temat :) Buziaki i duuuużo zdrówka , zagoń małża do roboty :P a Ty wyrko w ten weekend

    OdpowiedzUsuń
  4. Grunt żebyś z domu nie wychodziła i żeby dzieciowo się nie zaraziło i nie nudziło - bo wtedy koncert na dwa głosy :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... i zazwyczaj tak się dzieje:) ale nic to! damy radę, oby do wiosny:)

      Usuń
  5. Mnie ostatnio rozłożyło na szczęście w momencie jak mąż miał wolne w pracy. :) Leżałam odłogiem dwa dni, bo byłam nie do życia. A maż i córka mieli cudny czas razem po którym mała zobaczyła, że nie tylko mamusia jest ukochana i niezbędna, bo tatuś też daje radę. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana do wyra i to już, ze zdrowiem się nie żartuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja protestuję ;) Matka może, a nawet ma prawo chorować. Wszystko zależy od tego czy same sobie dajemy takie prawo? Jak mój mężuś choruje to cały dom o tym wie i myślę, że sąsiedzi też!! ;) Matki Polki dbajmy o siebie, bo jak same nie zadbamy, to kto zadba?
    Pozdrawiam ciepło i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie ja mam szczęście, że u nas chorujemy w zestawie. Wszyscy jęczą, kwęczą, leżą i chorują do woli.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem o czym piszesz, dwa czy trzy razy tez nam się tak zdarzyło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę zdrówka i odpoczynku w weekend! Najgorsze jak matka chora, a potem dziecko zarazi, a na końcu mąż się rozkłada! I tak można chorować przez m-c.

    OdpowiedzUsuń
  11. U nas choróbsko grupowe się rozwinęło - najpierw Młody, potem ja, a na końcu Małżonek dołączył do tego zakichanego grona. I tak chyba lepiej - hurtowo, wszyscy łączymy się w cierpieniu, a nie każdy sobie i na raty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety jeden od drugiego i tak trwa to po trzy tygodnie (bo nas łącznie 5 - eczka jest)

      Usuń
  12. Wracaj do zdrowia!
    Wiem co to znaczy zajmować się dziećmi podczas gdy sił brak i choroba męczy. Ostatnio bolała mnie głowa, pękała w szwach dosłownie a dzieckiem trzeba się zająć nakarmić itd to była masakra :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie w tym roku choroby omijają na szczęście. Raz złapało mnie coś na dwa dni, ale szybko przeszło i na szczęście było to akurat chwilę po świętach, kiedy tatuś miał wolne. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Życzę Ci zdrowia i cierpliwości. Mnie póki co nic się nie łapie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Buahaha skąd ja to znam :) Mamy zwolnienia nie mają i basta ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrowia wiele życzę! Oj znam to kiedy ja ostatnio się rozłożyłam a 3 chłopaków plus mąż czekała aż zostanie zrobione...

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdrówka życzę dużo i powiem tak jak na moim kubku jest napisane: Wstań popraw koronę i zasuwaj Księżniczko! A tak poważnie, niestety my matki, kobiety musimy sobie jakoś radzić

    OdpowiedzUsuń
  18. To prawda i radzimy sobie zazwyczaj świetnie, mimo wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ani matka, ani tatko:) o chorowaniu nie ma mowy.. tak to już jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Może matka chorować- mnie zawsze jak już porządnie bierze to w weekend kiedy mąż jest w domu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara:) Mnie w środku tygodnia przeziębienia dopadają, zazwyczaj:)

      Usuń
  21. Trudny żywot tej rodzicielki ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak matka choruje to cały dom się wali. Niestety tak to wygląda, jak facet jest chory to nie otwiera nawet oczu, jak kobieta choruje to musi się i tak wszystkim zająć.

    OdpowiedzUsuń
  23. u nas ostanio choroba w całej rodzinie, wszyscy równn chorzy ale tylko MATKA lata robic herbatke i aplikować leki. kto zajmie sie matką?? :( Zdrówka :)www.zosinkowy.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo zdrówka i morza cierpliwości! Przechodziliśmy ostatnio choróbsko całą trójka ale oczywiście Mama musiała robić soczki, herbatki, obiadki, podawac lekarstwa bo kto jak nie Mama :) pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie, dzięki dzięki za przyszły i ewentualny komentarz :-)