Strony

piątek, 7 sierpnia 2015

Wpadł na głęboką wodę!

To prawda, że pływanie może uratować życie.

To prawda, że dobrze jest uczyć dziecko pływać od najmłodszych lat i oswajać z wodą. Im wcześniej tym lepiej. To prawda, że pływanie wpływa pozytywnie na cały nasz organizm, jest relaksem, odprężeniem, sprawia nam przyjemność. Jestem jak najbardziej za tym, żeby dzieci uczyć pływać. To ważna umiejętność i dobrze byłoby ją nabyć.
Ale podziwiam... Po pierwsze oglądając film poniżej pomyślałam, że to jakaś reklama kombinezonu do wody dla dziecka, pozgrywana, odpowiednio zmontowana, bo wydawało mi się aż niemożliwe, że dziecko tak długo leży spokojnie w wodzie, że nie przekręca główki, że nie próbuje się odwrócić. Po drugie gdyby rodzic stał obok sytuacja inaczej wyglądałaby. W każdej chwili mógłby złapać, wyciągnąć (o zachłyśnięcie w takiej sytuacji nie trudno) Po trzecie dziecko dopiero w objęciach taty (pewnie taty) uśmiecha się. Całą akcję widać ,że jest zestresowane, nawet płacze.
 














Na Florydzie min. uczą w ten sposób dzieci pływać, po to aby uniknąć tragedii.
Gdy niemowlę wpadnie do basenu (których sporo przy domach) nie utopi się. To właśnie w okresie niemowlęcym najlepiej jest uczyć dziecko pływać ponieważ ma ono jeszcze naturalne odruchy.
Przecież całkiem niedawno żyło w  wodzie w brzuchu mamy.  Podobno do około 6-8 miesiąca życia niemowlęcia, utrzymuje się naturalny odruch, dziecko nie boi się wody i nie otwiera ust, kiedy się w niej zanurza.

Taaa... Wszystko pięknie, ładnie. Nawet się z tym zgadzam. ale czy bym się odważyła? Nie wiem. Jeśli widziałabym, dziecko wpadające do basenu. Podbiegłabym. Bo to mój naturalny odruch :)

Poniżej z kolei dziecko nieco starsze i świetnie sobie radzi.





Może się przekonam? Może faktycznie szybciej uczymy się rzuceni na głęboką wodę? Ale jeżeli już to pod okiem instruktora (są takie specjalne szkółki nauki pływania dla małych dzieci). No i rodzic przy tym obowiązkowo jest, żeby dzieć czuł się jednak pewnie!



6 komentarzy:

  1. Kiedyś marzyłam o tym, aby uczyć dzieci pływać już w okresie niemowlęcym, ale jakoś nigdy do tego nie doszło. A szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  2. No bo to ważna i przydatna umiejętność jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie umiem pływać dlatego chciałabym, by moje dziecko posiadało to umiejętność...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nauczyłam się pływać dopiero mając te 8-9 lat i szczerze powiedziawszy do pływania to mi daleko, bardziej utrzymuję się na wodzie. Może gdyby rodzice uczyli mnie wcześniej byłoby inaczej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje dzieci nie umieją jeszcze pływać, za to bardzo chętnie wskakują na głęboką wodę, brodzikami nie są w ogóle zainteresowane, no chyba, że jest przy nich zjeżdżalnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super nie boją się wody! Pewnie pływanie szybko opanują:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za przeczytanie, dzięki dzięki za przyszły i ewentualny komentarz :-)